Stres poważnie wpływa na rozwijające się mózgi i ciała nastolatków. Jak zadbać o dzieci w trackie dojrzewaina opowiada Jowita Wowczak z ,,Uważność w edukacji”.

Wychowanie w szacunku: Czy nastolatki są jakoś bardziej podatne na stres niż dzieci młodsze i dorośli?

Jowita Wowczak: Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Z pewnością mają duże obciążenie związane z ciałem. Z jednej strony burze hormonalną, skoki wzrostowe, zmienianie się ciała to wszystko może bodźcem stresującym. Kolejnym obciążeniem jest stres związany z presją ze strony dorosłych lub taką wewnętrzną osobistą. Myślę, że wszyscy możemy się zgodzić, że nastolatkowie mają teraz duże zobowiązania organizacyjne ( szkoła, zajęcia dodatkowe), ale też i bardzo duże przed sobą oczekiwania ze strony dorosłych. Widzą i rozumieją na czym polega definicja sukcesu wg dorosłych z ich najbliższego otoczenia i czują, że są na starcie tego wyścigu o ,,dobre życie”. Po za tym są w trakcie ważnych zmian, zmiany szkoły, środowiska itd. Nastolatki są też szczególnie wyczulone na odrzucenie z grupy rówieśniczej. Bardzo ważna dla nich jest przynależność. Z tym niestety bywa różnie. Brak akceptacji może być olbrzymimi problemem dla dziecka.

WwS: Jak stres szkolny wpływa na funkcjonowanie nastolatków?

JW: Bardzo różnie. Są dzieci, które nie mają stresu szkolnego. Mogą to być nastolatkowie, którzy są bardzo lubiani przez kolegów i nauczycieli,  nie mają większych problemów z funkcją poznawczą i mają olbrzymie wsparcie w mądrych dorosłych, którzy pomogli w budowaniu dystansu do szkolnych wymagań. Są też dzieciaki, które dawno temu zrozumiały, że nie starczy im motywacji by doskoczyć do zawieszonej poprzeczki, bo nie mają zasobów, a już dawno wiele nie rozumieją i postawili na życie społeczne, które jest dobre. I te osoby mają się całkiem dobrze. Gorzej jeśli dziecku brakuje zasobów, ale jednak postanowiło lub dorośli postanowili, że jednak te wyniki mają być jak najlepsze. Wówczas przeciążenie bardzo często przypada na ten okres od 7 klasy przez liceum. Stres szkolny bardzo często jest związane z szeroko pojętą oceną. by informacja zwrotna mogła być wykorzystana do rozwoju, by mogła służyć musi być z dawana z właściwą intencją oraz musi pokazywać możliwość rozwoju. Myślę, że w naszym systemie to olbrzymi problem. Stres szkolny to również relacje z nauczycielami, z rówieśnikami, ale również prozaiczne sprawy jak niewyspanie, zmęczenie, przeciążenie ilością materiału do opanowania, długie godziny w pozycji siedzącej. Większość ludzi chce dobrze wykonywać swoją prace, chce również w swojej pracy czuć satysfakcje, sens. Nastolatkowie również tak mają. Jeśli natomiast nie mogą wykonywać dobrze swojej pracy, bo jest jej za dużo, lub nie mają wystarczających umiejętności do jej wykonywania. Pojawia się na początku irytacja, frustracja, stres, przeciążenie stresem, a później niestety inne problemy. 

WwS: Jakie objawy powinny rodziców niepokoić? Co jest objawem stresu, a co po prostu jakąś niechęcią do działania ?

JW: Oczywiście jest mnóstwo tych  objawów. Najważniejsze to pamiętać o tym, że jeśli moje dziecko nie ma czasu prowadzić higienicznego trybu życia gdzie jest czas na sport, odpoczynek, sen, zabawę, spotkania z bliskimi to z tego prędzej czy później będą problemy. I tym objawem trzeba zająć się w pierwszej kolejności, Tak trzeba dbać o dziecko, a później nastolatka by rozumiał, że dzień, tydzień, miesiąc musi być zróżnicowany pod względem naszych aktywności by móc osiągnąć sukces w postaci dobrej jakości życia gdzie jestem zdrowym, czuję radość i sens życia. Jeśli te nawyki nie będą prawidłowe, a pojawi się przeciążenie stresem może to doprowadzić do wielu nieprzyjemnych konsekwencji. Począwszy od braku koncentracji, problemów z pamięcią, przez wyłączaniem się, uciekaniem od życia społecznego, problemów ze snem, problemów z układem trawiennym, niską samooceną, brakiem pewności siebie, słabą odpornością, wiecznym zmęczeniem itd. Ważne jest by być uważnym i nie lekceważyć rzeczy, które nas niepokoją lub denerwują (jak np. obgryzanie paznokci) tylko zapytać zastanowić się, zapytać innej osoby czy to jest zdrowe i właściwe dla tego okresu rozwojowego. My dorośli często wiemy, że już coś jest nie tak, ale ze strachu, czasami z bezsilności rezygnujemy z dociekania. A konsekwencje braku szybkiej reakcji  mogą być poważne.

WwS:Jak pomóc nastolatkom w rozładowaniu stresu? Gdzie możemy szukać wsparcia?

JW: Zachęcam by uczyć od najmłodszych lat dzieci jak radzić sobie z emocjami, ze stresem, jak rozpoznawać stresory, jak sobie samemu pomagać, by w tym trudnym okresie adolescencji ten młody człowiek mógł sobie radzić. Oczywiście póki co edukacja emocjonalna i społeczna nie jest na bardzo wysokim poziomie w Polsce. Choć z własnego doświadczenia wiem, że warto zacząć w każdym wieku. Ważne jest by w życiu dziecka było dużo aktywności fizycznej to tak na początek. By miał rozbudowaną grupę wsparcia społecznego, ładnie brzmi , a w praktyce by miał z kim pogadać, do kogo się przytulić. By miał czas na sen ( a potrzebuje więcej tego snu niż dorosły), czas na swoje pasje. By prawidłowo się odżywiał, nie korzystał z używek. Warto też by uczył się mówić o emocjach, swoich potrzebach. Pomoc można znaleźć u wychowawcy, pedagoga, lekarza pierwszego kontaktu, psychologa, terapeuty. Można zgłosić się do poradni psychologiczno – pedagogicznej,  ośrodka interwencji kryzysowej lub zadzwonić pod nr 116 111 i tam poprosić o wskazanie kierunku działania. Ważne by nie uciekać od problemu, tylko szukać rozwiązania, szukać osób, które nam pomogą by to rozwiązanie było dobre.